Jedna czy dwie V ligi? Czas mija. Odpowiedzi póki co brak.

Jedna czy dwie V ligi? Czas mija. Odpowiedzi póki co brak.

Na pięć miesięcy przed zakończeniem rozgrywek, do końca nie wiadomo jakie będą zasady spadku i awansu w niższych ligach piłkarskich. Proponowana przez tarnowski OZPN zmiana organizacyjna polegająca na utworzeniu dwóch lig okręgowych póki co nie znalazła uznania wśród krakowskich działaczy ZPN.

O reformie ligi przebąkiwano już od dłuższego czasu. W zasadzie od początku bieżących rozgrywek. Na początku informacje na temat zmian były dość niejednoznaczne, ale w końcu we wrześniu przeczytaliśmy, że mają powstać dwie grupy tarnowskiej V ligi. W jednej miały rywalizować zespoły z podokręgu bocheńskiego i brzeskiego, w drugiej z tarnowskiego i żabieńskiego.

Do pierwszej z wymienionych awansować miały dodatkowo dwie ekipy z bocheńskiej A-klasy i trzy z brzeskiej, do drugiej grupy – trzy z żabieńskiej oraz cztery z tarnowskiej. Proponowano, aby w każdej z lig znajdowało się po 12- 14 zespołów. Z obecnej V ligi spaść miały dwa zespoły. Wszystkie te informacje zostały opublikowane w Aneksie do Regulaminu rozgrywek MZPN, który możecie przeczytać TUTAJ.

U podstaw propozycji reformy legły chyba finanse, a w zasadzie ich brak w większości klubów. Koszty dojazdu w obecnej okręgówce pochłaniają spore zasoby klubowych budżetów. Na przykład w bieżącym roku zespół z Lipnicy Murowanej na mecz z Wisłą Szczucin będzie musiał przejechać ponad 90 kilometrów. Odległości przekładają się także na ekwiwalenty za dojazd na mecz sędziów. Dodajmy, że wysokość tego ekwiwalentu nie uległa w ostatnich latach aktualizacji.

We wrześniu wydawało się, ze reforma jest już w zasadzie przesądzona. “Decyzje podjęte w Tarnowie formalnie zatwierdzi jeszcze najbliższy zarząd Małopolskiego Związku Piłki Nożnej” – znaleźliśmy na stronie rdn.pl.

Wszystko to robione było trochę “po naszemu”, czyli w trakcie rozgrywek, prowizorycznie. Nie przewidziano chyba, że kłopoty zaczną się w Krakowie, gdzie – jak się nam wydaje – przeliczono się chyba z przychylnością działaczy. MZPN bronił swojego regulaminu (do przeczytania TUTAJ), a na na stronie tarnowskiego OZPN znaleźliśmy ostatnio taką oto informację:

Wydział Gier Tarnowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej informuje, że na posiedzeniu w dniu 13.01.2014 zapoznał się z Uchwałą MZPN nr 44/Z/2013 dotyczącą braku zgody ze strony Zarządu Małopolskiego Związku Piłki Nożnej na utworzenie dwóch klas Okręgowych( Bochnia Brzesko i Tarnów Żabno) w sezonie 2014/2015. Wydział Gier TOZPN zwrócił się pisemnie do Zarządu MZPN w Krakowie o ponowne rozpatrzenie swojej decyzji, prezentując przy tym swoje uwagi i spostrzeżenia, a także wszystkie zalety płynące z zaproponowanej reorganizacji rozgrywek. Ostateczny brak zgody ze strony Zarządu MZPN, spowoduje korektę spadków i awansów, które przedstawione zostaną na zebraniach z przedstawicielami klubów sportowych, przed drugą rundą rozgrywek.

Co więc dalej z tymi rozgrywkami. Kto awansuje, kto spadnie? Jak będzie wyglądała w przyszłym roku okręgówka? Ile zespołów awansuje z A-klasy. Mamy już połowę stycznia, budowane są zespoły na rundę rewanżową. Część z nich liczyła na bardziej otwarte drzwi do awansu, inni cieszyli się, że w tym sezonie spadek z okręgówki będzie mniejszy niż przed rokiem. Dobrze, że poinformowano w komunikacie, że na spotkaniach zostaną przedstawione ostateczne zasady awansów i spadków. Dobrze, bo daje to nadzieję, że choć późno, ale jednak dowiemy się – kibice, zawodnicy, działacze na czym tak naprawdę stoimy. Nie zmienia to jednak kiepskiego wrażenia całej tej sytuacji.

Na stronie Sokoła Maszkienice można oddać głos w ankiecie dotyczącej rozgrywek ligi okręgowej.

żródło: www.sportomaks.pl/

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości